Wybierz ligę

Aktualności

28 KWI 2016

Kadra Tarnowa U-18 odbiła sobie wpadkę

Po pierwszej kolejce Extraligi.pl cztery zespoły zwycięsko wyszły ze swoich potyczek, a los skojarzył je ze sobą w drugiej serii zmagań. Pewne więc było, że co najmniej dwie z nich stracą punkty, a w przypadku remisów nikt z nich nie będzie mógł się cieszyć z kompletu. Swój plan realizować zamierza Westovia Okna Pawłowski, która już na początku przejęła przodownictwo chcąc utrzymać go do samego końca.

 

Bardzo dobre wrażenie pozostawił po sobie IMAV pokonując jednego z kandydatów do podium, więc tu można było spodziewać się niespodzianki. Takiej jednak nie było, bo doświadczenie wzięło górę, choć ambicji i okazji do zdobycia gola im nie brakowało. Szybko jednak na listę strzelców wpisał się Mateusz Jurczyk, który później podwyższył stan rywalizacji, a na koniec jeszcze skompletował hattricka. Dawid Szczerba, Michał Zborowski i Konrad Fryś podbili tą zdobycz, więc znów wysokim zwycięstwem lider zakończył spotkanie. IMAV pokazał "zęba" i również trafił do siatki, a strzelcem gola okazał się być Adrian Jasiak. Równie pewnym zwycięstwem zakończył się drugi pojedynek, w którym Marcola ograła Skamer ACM. Rywale mocno nastawili się na zatrzymanie skutecznego Mateusza Czopa, ale zapomnieli o innych zawodnikach. Jego rolę początkowo przejął Mariusz Niedojadło (zdj), a później on sam dwa razy "dobijał" rywala. Także swoje trafienie zaliczył Krzysztof Gdowski, a zdruzgotany Skamer zdołał odpowiedzieć trafieniami Artura Witka i Kamila Krasa. To spotkanie zakończyło się wynikiem 6-2, a chwilę wcześniej w takich samych rozmiarach Crvena Zvezda ograła Fale Loki Koki. Tu strzelcy podzielili się łupem między sobą i Paweł Bała, Sławomir Sępek, Paweł Janas, Paweł Witek, Dariusz Ziejka oraz Jacek Surowiczko mogli się cieszyć z gola i wygrywanej swojej drużyny. "Lokaci" znów zbyt późno się przebudzili, a Adrian Adol i Sebastian Włodek nie zdążyli już dogonić swoich oprawców. Najwyższą wygraną popisała się tym razem Kadra Tarnowa U-18, a po małej wpadce nie dali szans debiutantom, Diabłom Tasmańskim. Siedem goli nie spotkało się z odpowedzią, a po dwa razy do protokołu sędziowskiego zapisywał się Krystian Kozioł, Dominik Witek i Mateusz Gucwa, a Krystian Skowron dopełnił dzieła.

Ostatnie wiadomości

Partnerzy

Patronat medialny

Wybierz województwo i miasto